Czy Trójca jest konceptem biblijnym, czy też późniejszym wymysłem chrześcijaństwa? Czy nie lepiej czcić po prostu Ojca?

Zacznijmy tę odpowiedź od stwierdzenia, że Bóg jest jeden. Z tym chyba większość się zgodzi. Tak mówi Biblia. Jednak Biblia również definiuje trzy osoby, jako będące boskimi osobami, czemu za chwilę się przyjrzymy. Te dwie prawdy razem połączone dają nam doktrynę świętej Trójcy.

Boskość Ojca jest rzadko poddawana w wątpliwość, więc przyjmiemy ją za pewnik. Jako przykład jedynie podać można Mat 6:26-30, tekst, w którym określenia Bóg i Ojciec użyte są wymiennie.

Choć większość fragmentów, świadczących o boskości Jezusa, znajduje się w Nowym Testamencie, to jednak Stary Testament daje również temu wyraz. I tak np. Izajasza 9. rozdział prezentuje nam przyszłego mesjasza, który miał się pojawić w narodzie żydowskim. 5. werset tego rozdziału wygląda następująco: „Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju.” Jest tutaj wyraźna identyfikacja mesjasza (który - ma się narodzić jako dziecko) - Boga Mocnego.

 

Innym fragmentem ze Starego Testamentu, który potwierdza boskość Jezusa jest Zachariasza 12:10: „Lecz na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalemu wyleję ducha łaski i błagania. Wtedy spojrzą na mnie, na tego, którego przebodli, i będą go opłakiwać, jak opłakuje się jedynaka, i będą gorzko biadać nad nim, jak gorzko biadają nad pierworodnym.” Są to słowa Boga, który oznajmia, iż w dniu wylania Ducha łaski ludzie spojrzą na Niego, czyli na Tego, którego przebodli, co w kontekście Nowego Testamentu może przywodzić jedną tylko osobę na myśl. Ciekawą również jest zmiana osób w tym fragmencie: najpierw jest mowa w pierwszej osobie, a później w trzeciej choć postać, o której jest mowa się nie zmienia.

Kolejnym interesującym nas miejscem jest Psalm 110: „Psalm Dawidowy. Rzekł Pan Panu memu: Siądź po prawicy mojej, Aż położę nieprzyjaciół twoich jako podnóżek pod nogi twoje!” (w.1). Jeśli psalmista (prawdopodobnie Dawid) był monoteistą i jeśli pierwszym Panem jest Bóg (YHWH), to kim jest ten drugi Pan (Adonaj)? Jezus zadaje podobne pytanie w Mk 12:35-37: „A Jezus, nauczając w świątyni, odezwał się i rzekł: Jakże to uczeni w Piśmie mogą mówić, że Chrystus jest synem Dawida? Wszak sam Dawid powiedział w Duchu Świętym: Rzekł Pan do Pana mego: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół twoich podnóżkiem stóp twoich? Sam Dawid nazywa go Panem, skądże więc jest synem jego? A wielkie mnóstwo ludu chętnie go słuchało.” Autor listu do Hebrajczyków rozumie ten tekst jednoznacznie mówiąc w następujący sposób: „O aniołach wprawdzie mówi: Aniołów swych czyni On wichrami, A sługi swoje płomieniami ognia; Lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego. Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela jak żadnego z towarzyszy twoich. Oraz: Tyś, Panie, na początku ugruntował ziemię, I niebiosa są dziełem rąk twoich; One przeminą, ale Ty zostajesz; I wszystkie jako szata zestarzeją się” (Hebr. 1:7-11). Jeśli tekst Hebrajczyków jest tekstem natchnionym to prawdą jest, że Bóg Ojciec mówił do Syna: „Tron twój, o Boże, na wieki wieków.” Z tego wynika, iż Syn jest Bogiem, co potwierdzają kolejne słowa: „Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela.” Jeśli więc sam Bóg Ojciec potwierdza boskość Jezusa, swojego Syna to czyż Ci, którzy temu zaprzeczają, nie podważają Bożych słów?

 

Filipian 2:5-11 jest kolejnym bardzo mocnym fragmentem, wskazującym na boskość drugiej osoby Trójcy. Wersety 5-8 mówią: „Takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie, który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej.” Z tego fragmentu wynika, iż Jezus był w postaci (gr. morfe – zestaw cech, które sprawiają, że coś lub ktoś są tym, kim/czym są w przeciwieństwie do schema – zewnętrznego wyglądu, powłoki która nie koniecznie ukazuje prawdziwą naturę rzeczy) Bożej i wyparł się samego siebie i stał się człowiekiem. Z tego wniosek, że Jezus istniał przed wcieleniem i to istniał jako Bóg.

 

Taki pogląd widoczny jest również w pierwszym rozdziale ewangelii Jana, która rozpoczyna się słowami: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało.” Z tych krótkich trzech wersetów czytelnik dowiaduje się, iż na początku było jakieś Słowo, które było oddzielne od Boga ale i samo było Bogiem i że przez nie powstał cały świat. Aby czytelnik nie miał wątpliwości jaka jest identyfikacja tego Słowa, apostoł Jan określa ją w wersecie 14: „A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy.” Tak więc, to Słowo, które było oddzielne od Boga i samo było też Bogiem stało się ciałem (człowiekiem) i zamieszkało między ludźmi i był to Syn Boga Ojca.

 

Dalej, w tej samej ewangelii Jezus, dyskutując z Żydami, wypowiada ciekawe słowa: „Abraham, ojciec wasz, cieszył się, że miał oglądać dzień mój, i oglądał, i radował się” (8:56). Na zrozumiałe niedowierzanie Żydów („Wtedy Żydzi rzekli do niego: Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś?”) Jezus odpowiedział tymi słowy: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, pierwej niż Abraham był, Jam jest.” (8:58). By zrozumieć znaczenie tych słów trzeba wiedzieć, że słowa przetłumaczone tu ‘Jam jest’ są greckim odpowiednikiem hebrajskiego ‘Jestem, który jestem’. Innymi słowy Jezus odpowiadając Żydom na ich wątpliwości odnośnie widzenia Abrahama, mówi im, że On jest ‘Jestem, który jestem’ czyli samym Bogiem. Żydzi zrozumieli twierdzenie Jezusa jednoznacznie, gdyż zaraz po tym stwierdzeniu chcieli go ukamieniować za bluźnierstwo.

 

Jezus jednak nie ograniczył się tylko do tego stwierdzenia. Przez całe ewangelie mamy świadectwa Jego boskości. Aniołowie Boży są Jego aniołami, królestwo Boże jest Jego królestwem. Jezus cytując Stary Testament odnosi fragmenty mówiące o Bogu do siebie samego (np. Mat 21:16 cytując Ps 8:2-3). Jeżeli prawdą jest, iż Bóg jest Bogiem zazdrosnym i nie odda swojej chwały nikomu, to dlaczego czytamy, że na imię Jezus zegnie się każde kolano na niebie, na ziemi i pod ziemią i każdy język wyzna, że Jezus Chrystus jest Panem? (Fil 2:10-11)

 

Możnaby mnożyć teksty, które wskazują na boskość Jezusa. Pozwolę sobie tylko przedstawić jeszcze dwa - pierwszy jest z Tytusa 2:13, a drugi z 2 Piotra 1:1. Brzmią one następująco:

Tyt. 2:13 „Oczekując błogosławionej nadziei i objawienia chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa”

2 Piotr. 1:1 – „Szymon Piotr, sługa i apostoł Jezusa Chrystusa, do tych, którzy dzięki sprawiedliwości Boga naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa osiągnęli wiarę równie wartościową co i nasza”

Oba te teksty identyfikują Jezusa Chrystusa jako Boga i Zbawiciela i choć niektórzy próbują tutaj zrobić rozróżnienie pomiędzy Bogiem Ojcem a Zbawicielem Jezusem Chrystusem, to jednak gramatyka grecka na to nie pozwala. Według niej (a dokładniej reguły Granville Sharpa) Bóg i Zbawiciel w tych wersetach odnoszą się do jednej i tej samej osoby – do Jezusa Chrystusa.

 

Boskość Ducha Świętego. W niektórych tekstach biblijnych słowo „Bóg” występuje zamiennie z Duchem Świętym. I tak np. w piątym rozdziale Dziejów Apostolskich Piotr powiedział do Ananiasza: „Ananiaszu, czym to omotał szatan serce twoje, że okłamałeś Ducha Świętego i zachowałeś dla siebie część pieniędzy za rolę? Czyż póki ją miałeś, nie była twoją, a gdy została sprzedana, czy nie mogłeś rozporządzać pieniędzmi do woli? Cóż cię skłoniło do tego, żeś tę rzecz dopuścił do serca swego? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu” (w. 3-4). Tak więc okłamanie Ducha Świętego jest okłamaniem Boga. W 9 wersecie Piotr zadaje pytanie Safirze: „Dlaczego zmówiliście się, by kusić Ducha Pańskiego?”

 

Innym tekstem jest 1 Kor 3:16-17: „Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was? Jeśli ktoś niszczy świątynię Bożą, tego zniszczy Bóg, albowiem świątynia Boża jest święta, a wy nią jesteście.” W tym samym liście w 6:19-20 czytamy następujące słowa: „Albo czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga, i że nie należycie też do siebie samych? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym.” Zatem dla Pawła świątynia Boża jest tym samym co świątynia Ducha Świętego a zamieszkanie przez Ducha Świętego jest zamieszkaniem przez samego Boga.

 

Poza tym Duch Święty posiada te same cechy co Bóg: jest wszechwiedzący (np. 1 Kor 2:10-11), wszechobecny (Ps 139:7), ma moc Boga (Łuk 1:35, Rzym 15:19, Jan 3:5-8; 16:8-11), jest wieczny (Heb 9:14). Duch Święty był także przy stworzeniu świata, a później przez Niego Jezus Chrystus został wzbudzony z martwych (Rzym 8:11) a grzech przeciwko Niemu, jako jedyny nie będzie wybaczony (Mk 3:29).

 

Z powyższych rozważań wynika, że i Ojciec jest Bogiem i Syn i Duch Święty. Dlatego też chrzcząc, winno się to robić „w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28:19),  gdyż Bóg istnieje w tych trzech osobach. Można uwielbiać tylko Ojca, ale to nie byłoby w zgodzie z Jego wolą. Można też ignorować doktrynę o Trójcy, ale w ten sposób ignoruje się dużą część Pisma Świętego i podważa się swoje zbawienie, gdyż jeśli Jezus nie był Bogiem, lecz zwykłym człowiekiem, to Jego śmierć nie miałaby mocy wobec całej ludzkości. Tylko Bóg wcielony mógł wziąć grzechy całego świata na siebie i tylko taka ofiara ma moc zbawiającą dla tych, którzy w Niego wierzą. Stąd też doktryna o Trójcy Świętej jest nie tylko doktryną biblijną, lecz także konieczną do zbawienia.