Maria jest wyjątkowym przykładem pokory, wiary i praktycznego posłuszeństwa z niej wynikającego. Jej gotowość do wykonania woli Boga może być wzorem do naśladowania dla wierzących...

Jedną z najważniejszych decyzji w życiu jest pewność, że druga osoba ma być partnerem życiowym. Przed taką decyzją staje większość młodych ludzi. Tylko nieliczni nie są zainteresowani tematem. Już w wieku nastoletnim chłopak zaczyna interesować się płcią przeciwną i odwrotnie, co jest zjawiskiem jak najbardziej normalnym.

Autor: Daniel Trusiewicz

Wydaje się, że wielkość najczęściej kojarzy się ludziom z władzą, rządzeniem, panowaniem. Kto ma władzę ten ma wpływy. Widzimy to w polityce nader wyraźnie. Przywódcy świata, to ci, którzy panują nad innymi. Decydują i rozkazują. Są ponad innymi, którzy muszą ich słuchać. 

W tym świecie wielkość utożsamia się z pieniędzmi. Wiele ludzi stawia sobie za najważniejszy cel zdobycie jak największych pieniędzy. Nawet dzieci stawiają sobie takie cele. Ludzie tak robią, ponieważ wiadomo, że kto ma pieniądze ten ma władzę.
W tym świecie wielkość to sława, popularność. Być podziwianym przez innych. Być idolem dla innych. Imponować. Być wielkim.

Takie myślenie widać też u uczniów, którzy są z Jezusem.

Szkoła woli realizować swój program dydaktyczny, niż zajmować się wychowywaniem młodzieży, uważając, że to rola rodziców, ci zaś oglądają się na szkołę i czasem na Kościół. Łatwiej jest nauczyć przysłowiowej tabliczki mnożenia czy „Ojcze nasz”, niż wychować uczciwego człowieka

Kraj nasz (czyli społeczeństwo i rządzący) przerażająco dryfuje w otchłań moralnego rozkładu z powodu powszechnej nieuczciwości. Na afery w sferach władzy (rządowej i samorządowej) powoli ktokolwiek przestaje już zwracać uwagę, tak powszechne się stały. Politykom i urzędnikom dzielnie dotrzymują kroku przedsiębiorcy, a nawet i duchowni nie pozostają w tyle. Na potęgę oszukują uczniowie i ich rodzice. Na bakier z uczciwością są nawet policjanci i sędziowie! Do czego nas to doprowadzi? Ale to tylko część problemu.

Autor: Daniel Trusiewicz

Wyobraźmy sobie parę dwojga młodych ludzi, którzy są w sobie zakochani. Oboje umówili się na długo oczekiwaną randkę. Nie widzieli się ze sobą długo z powodu jego zagranicznej podróży. Oboje z utęsknieniem i wielką niecierpliwością czekają na to spotkanie. Przygotowują sobie najlepsze ubrania. Liczą godziny dzielące ich od siebie. Wyobrażają sobie przebieg tego spotkania – o czym będą rozmawiać, co będą jeść, gdzie pójdą. Chcą zaplanować każdą minutę, aby będąc razem maksymalnie nacieszyć się swoją obecnością. Czy rozpoznajemy w tym obrazie siebie?